70-lecie Ochotniczej Straży Pożarnej w Rzeplinie

W sobotę, 01 lipca br. świętowaliśmy jubileusz 70 – lecia Ochotniczej Straży Pożarnej w Rzeplinie. Uroczystość rozpoczęto mszą św. w kościele Miłosierdzia Bożego w Rzeplinie, przewodził jej ks. Mieczysław Michajluk. Następnie zgromadzeni śladem pocztów sztandarowych przemaszerowali na plac przed remizą, gdzie odbywa się dalsza część obchodów.

Zobacz galerię z 70-lecia OSP Rzeplin
Zobacz galerię z 70-lecia OSP Rzeplin

Podczas uroczystego apelu odsłonięto i poświęcono tablicę pamiątkową oraz wręczono podziękowania najbardziej zasłużonym druhom OSP. W obchodach udział wzięli przedstawiciele władz samorządowych gminy, delegacje służb mundurowych na czele z mł. bryg. Robertem Garbaciakiem Dowódca JRG 9 i st. bryg. Dariusz Kopa Komendant Powiatowy PSP w Dzierżoniowie, zaprzyjaźnione jednostki OSP oraz zaproszeni goście.

Być strażakiem to wciąż niezwykłe wyzwanie, to zaszczyt i obowiązek. Pośród wielu organizacji społecznych miejsce szczególne zajmuje właśnie straż pożarna. Zawsze u nas było widać poczucie wspólnoty i dążenie do współpracy, gdzie głównym celem była sprawna i gotowa do działań bojowych jednostka OSP. Stoję przed wami z wysoko podniesionym czołem, bowiem to co uczyniliśmy w ciągu minionych lat było wyzwaniem godnym wysiłku naszych przodków-założycieli z 1947 roku – mówił Prezes OSP Rzeplin.

Siedemdziesiąt lat – to są prawie trzy pokolenia – przemówił wójt Jan Żukowski. – Ta jednostka, w tym miejscu gminy była potrzebna. I tyle dobra w tym terenie i poza ta gminą przyniosła. Wiele uratowaliście i wasi poprzednicy majątku, być może nawet niejedno życie. Opatrzność raczy wiedzieć, ile tego było, z wielkim szacunkiem, z pokłonem i pokorą zamierzam wam podziękować w imieniu samorządu, w imieniu tych wszystkich, którym nieśliście tę pomoc. Dziękuję za czas poświęcony, wielu bezimiennym ludziom, którzy niejednokrotnie zostawiali rodziny, swoje dobro żeby iść z pomocą komuś innemu, bo taka jest właśnie służba strażacka. Życzę wam trochę słów więcej ciepła i uznania od mieszkańców i tych, którym tę pomoc niesiecie. Nie zawsze przecież tak jest, że usłyszycie słowo Bóg zapłać za waszą pomoc. Myślę, że to się zmienia i w naszym narodzie, że to podziękowanie będzie za wami szło cały czas, bo jest już inaczej. Niech ta jednostka tak dalej funkcjonuje, cieszy się dużym uznaniem, w tym środowisku, w gminie, poza nią. Życzę wam, by to uznanie, które wam jest należne, było cały czas wam przedstawiane na co dzień.

Po przemówieniach dowódca uroczystości odprowadził poczty sztandarowe na miejsce zbiórki a wszystkich zaproszonych gości zaproszono do zabawy, podczas której były liczne atrakcje dla dzieci i dorosłych.